Doszło do tego wczoraj na trasie Margonin – Sułaszewo.
Wczoraj po godzinie 13.00 na nogi postawiono służby. Za Margoninem doszło do poważnego wypadku. Toyota yaris wypadła z drogi i dachowała na polu. Wysłano tam jednostki OSP z Margonina, jednostki ratowniczo-gaśnicze z Chodzieży, patrol policji o raz zespół ratownictwa medycznego.
Na miejscu okazało się, że podróżującemu samotnie 46-letniemu mieszkańcowi powiatu chodzieskiego nic się nie stało i o własnych siłach opuścił pojazd.
Strażacy za to natychmiast wyczuli od niego silną woń alkoholu. Potwierdziło to badanie – mężczyzna miał aż 1,5 promila alkoholu we krwi!
Z wypadku wyszedł bez szwanku, ale za jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku grożą mu poważne konsekwencje.
Fot. Jakub Hermaszewski/OSP Margonin