Na pomoc dla ukraińskiej rodziny udało się zebrać prawie 600 tysięcy zł. Wiemy jak te pieniądze będzą wydane.
Przypomnijmy, że ciało zmarłego Ukraińca znaleziono w połowie czerwca pod Skokami. Zmarł, bo jego polska szefowa nie pomogła mu, gdy zemdlał, a gdy zmarł, to ciało wywiozła do lasu w powiecie wągrowieckim. Ta historia wstrząsnęła Polakami. Zbiórkę pomocy dla rodziny Wasyla Czorneja zorganizował Witold Horowski, prezes stowarzyszenia społeczno-kulturalnego Polska Ukraina. Udało się zebrać ponad 580 tys. zł. Teraz zadecydowano jak te pieniądze będą wydane.
Horowski w tym celu udał się na Ukrainę, gdzie spotkał się z rodziną zmarłego Wasyla – żoną Natalią, jej trójką niepełnoletnich dzieci i schorowanymi rodzicami. Relacjonując te podróż, przyznał on, że nawet jak na ukraińskie warunki żyją oni bardzo skromnie, wręcz biednie. Utrzymują się tylko z pensji pani Natalii, która jako pielęgniarka pracuje w szpitalu. Dlatego pomoc, która napłynęła do nich z Polski ma dla nich ogromne znaczenie i są za nią bardzo wdzięczni.
A jak rozdysponowano te pieniądze?
– Zarówno ojciec Wasyla, Dmytro Czornej, jak również Pani Natalia otrzymali pewne kwoty gotówką na pokrycie kosztów, jakie mieli w ostatnim okresie – wyjaśnia Witold Horowski.
Ponadto zostały podpisane umowy gwarantujące utrzymanie pani Natalii przez okres 11 lat (do czerwca 2030 roku). – Zobowiązaliśmy się do wypłacania comiesięcznej renty, aż najmłodsze dziecko, czyli Katia uzyska pełnoletniość – dodaje Horowski.
Miesięczna renta miała wynosić 2 tys. zł, ale na Ukrainie jest 20-procentowy podatek. Dlatego co miesiąc na konto pan Natalii wpływać będzie 1,6 tys. zł, a na koniec roku będzie jej wypłacone wyrównanie w kwocie 5 tys. zł, czyli tyle ile wynosi podatek.
Witold Horowski zapewnia, że 1,6 tys. złotych to dużo jak na ukraińskie warunki. Poza tym zapewnia on, że na tym pomoc się nie skończy. Jeśli dzieci Wasyla będą chciały studiować, to stowarzyszenie nadal będzie wypłacać im rentę.
Na pomoc mogą liczyć także schorowani rodzice Wasyla. Oni przez najbliższe trzy lata będą otrzymywać rentę w wysokości tysiąca zł.