W środę przed południem niepewnie jadący pojazd marki rover, zauważyli inni uczestnicy ruchu drogowego. Jadący busem mężczyźni zareagowali, przypuszczając że mają do czynienia z nietrzeźwym kierowcą.
– Zdarzenie to miało miejsce na drodze wojewódzkiej 196. Na wyjeździe ze Skoków w stronę Sławy Wielkopolskiej. Poruszający się busem mężczyźni zauważyli osobowego rovera, który poruszał się w sposób sugerujący, że za kierownicą siedzi nietrzeźwy kierowca. Uniemożliwili mu dalszą jazdę, zastawiając swoim busem jego samochód. O swoich podejrzeniach poinformowali operatora numeru alarmowego, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 – wyjaśnia policja.
Po chwili na miejsce przyjechał patrol policjantów ze Skoków. Za kierownicą pojazdu siedział 36-letni mieszkający w gminie Skoki obywatel Mołdawii, w jego organizmie w trakcie badania znajdowało się około 1,6 promila alkoholu.
– Okazało się też, że mężczyzna nie powinien poruszać się pojazdem, gdyż nie posiada do tego uprawnień. Co więcej, cztery dni wcześniej mężczyzna był zatrzymany przez policjantów z wągrowieckiej drogówki, gdy nie zastosował się do znaku przed przejazdem kolejowym. Już wówczas na jaw wyszło, że mężczyzna nie posiada uprawnień. W związku z tym wszczęto wobec niego postępowanie w sprawie o wykroczenie, gdzie po jego przeprowadzeniu skierowany zostanie do sądu wniosek o wydanie zakazu prowadzenia pojazdów – tłumaczą nasi funkcjonariusze.
Mężczyźnie teraz oprócz grzywny i zakazu prowadzenia pojazdów za wcześniejsze wykroczenie, będzie grozić kara przewidziana dla drogowych przestępców prowadzących po alkoholu, gdzie oprócz zakazu kierowania pojazdami, grozi do 3 lat pozbawienia wolności i grzywna minimum 5 tysięcy złotych.
Źródło: KPP Wągrowiec/asp. Dominik Zieliński
Fot. ilustracyjne „OnW”