„Konoba” to nowy lokal gastronomiczny w naszym mieście. Od dwóch tygodni działa przy ulicy Jeżyka.
Prowadzi go para – Joanna i Adam z okolic Budzynia. Jak to w takich przypadkach bywa zainspirował ich wyjazd na południe Europy, do Włoch i przede wszystkim Chorwacji. Z tęsknoty za tymi smakami i wakacjami postanowili taką restaurację otworzyć właśnie w Wągrowcu. Nazwali ją „Konoba”, co po chorwacku znaczy „tawerna”.
Szczęśliwie znaleźli lokal do wynajęcia w samym centrum, przy ulicy Jeżyka, naprzeciw cukierni „Królewska”. Oficjalnie wystartowali 16 stycznia.
– Postawiliśmy na krótką kartę i menu oparte tylko na świeżych produktach, dostarczanych od sprawdzonych dostawców – wyjaśnia Adam, który jest szefem kuchni, zakręconym na punkcie gotowania. Jego partnerka, Joanna, odpowiada zaś za salę. Oprócz nich, w „Konobie” pracują jeszcze kelnerka Basia oraz Iwona, która Adamowi pomaga w kuchni.
A co zjemy w „Konobie”?
Czekadełko to ciabatta i pyszna oliwa. Na dobry początek m.in. kilka rodzajów bruschetty. Jest oczywiście włoska pizza, rzecz jasna na cienkim cieście. I chorwackie specjały, jak np. burek – placek z ciasta filo, nadziewany mięsem lub warzywami i serami.
Dania główne to pasty, rag’u, czarne risotto, plejskavica (pyszny chorwacki burger na chlebku pita), cevapcici (grillowane kotleciki z dodatkiem risotto i dipem tzaziki).
Właściciele zapewniają, że porcje są solidne i nikt głodny od nich nie wyjdzie. Jest specjalne menu dla dzieci. A na dorosłych czekają również doskonałe chorwackie wina.
Kto ma ochotę, ten może liczyć również na desery, np. panna-cotta. A ci, co na diecie, mogą zjeść sałatkę.
Karta ma być sezonowa, zmieniająca się wraz z porami roku, aby zawsze karmić nas tym, co najświeższe. Jest możliwość wynajęcia sali. A, gdy tylko zrobi się cieplej, to ruszy również ogródek.
Lokal otwarty jest codziennie oprócz poniedziałku. We wtorki, środy i czwartki od godziny 13.00 do 22.00, piątki i soboty od 13.00 do 23.00, a niedziele od 12.00 do 21.00.
