Mężczyzna odpowie przed sądem za posiadanie narkotyków, a być może również za kierowanie pod ich wpływem.
We wtorek 28 kwietnia w Janowcu Wsi (gmina Janowiec Wielkopolski) policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem marki Audi, który przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym, jadąc 86 kilometrów na godzinę. Pojazd prowadził 33-letni mieszkaniec gminy Damasławek.
Gdy tylko kierowca opuścił szybę swojego pojazdu, funkcjonariusze wyczuli zapach palonej marihuany. Mężczyzna nerwowo próbował coś ukryć w czapce położonej na przednim siedzeniu. Jak się okazało, była to szklana lufka z suszem roślinnym.
Kierowca przyznał się, że palił marihuanę w dniu kontroli oraz podczas jazdy bezpośrednio przed zatrzymaniem, a także dzień wcześniej. Wskazał też miejsce ukrycia narkotyków – włożył je do paczki po papierosach.
Mężczyzna został sprawdzony alkomatem, który nie wykazał obecności alkoholu w jego organizmie. W związku z uzasadnionym podejrzeniem kierowania pojazdem mechanicznym po użyciu środków odurzających, od mieszkańca gminy Damasławek została pobrana krew do badań laboratoryjnych. Funkcjonariusze zatrzymali też jego prawo jazdy.
33-latek został zatrzymany. Tego samego dnia usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Natomiast za popełnione wykroczenie drogowe otrzymał mandat karny. Wyniki badań laboratoryjnych rozstrzygną, czy mężczyzna usłyszy dodatkowo zarzut kierowania pod wpływem środka odurzającego z kodeksu karnego, czy tylko z kodeksu wykroczeń.
Źródło: KPP Żnin