Wczoraj na terenie gminy Wągrowiec kierowca tak wiózł dzieci do szkoły, że interweniować musiała policja.
Zaniepokojeni rodzice zatrzymali kierowcę szkolnego autobusu, bo tak pędził, że uczniowie jadący na rozpoczęcie roku szkolnego bali się z nim jechać. Na miejsce wezwano policję.
Pisaliśmy o tym tutaj: KIEROWCA tak prowadził AUTOBUS, że DZIECI BAŁY SIĘ się z nim JECHAĆ. Zatrzymali go przypadkowi świadkowie. Sprawą zajęła się POLICJA
Kierowca tłumaczył, że ominął jeden z przystanków, musiał zawrócić, to spowodowało opóźnienie i zbyt mocno nacisnął gaz. Policjanci uznali, że swoim zachowaniem spowodował zagrożenie w ruchy drogowym i nałożyli na niego mandat w wysokości 500 zł.
Dodajmy, że na terenie gminy Wągrowiec szkolne dojazdy obsługuje PKS Piła. Skontaktowaliśmy się z przełożonym tego kierowcy, który wyraził ubolewanie jego zachowaniem.
– Z tym kierowcą przeprowadziliśmy rozmowę dyscyplinującą. Zresztą nie tylko z nim, ale rozmawialiśmy ze wszystkim naszymi kierowcami. Dobro i bezpieczeństwo pasażerów jest dla nas najważniejsze. Lepiej się spóźnić, niż swoją zbyt szybką jazdą stworzyć choćby najmniejsze zagrożenie dla osób, które przewozimy – tłumaczy Grzegorz Springer z PKS Piła i dodaje, że kierowca za swoje zachowanie przeprosił.
Nie wiadomo jak zareagują na to władze gminy Wągrowiec, które PKS Piła zleciły obsługę szkolnych dowozów. Umowa pomiędzy gminą Wągrowiec a PKS Piła obowiązuje do końca grudnia tego roku.