Piotr Kaczmarek to radny powiatu wągrowieckiego ze Skoków. Strażak zawodowy i ochotnik OSP. Mężczyzna, który ze swoją narzeczoną właśnie spodziewa się dziecka. Pisze, co myśli o strajku kobiet.
Wyrok TK od samego początku zszokował mnie tak bardzo jak Was wszystkich. Rozumiem wszystkie słowa oburzenia i protesty. Jestem tym wszystkim poruszony podwójnie, chociażby dlatego, że w zeszły piątek razem z moją narzeczoną jechaliśmy na pierwsze badania prenatalne naszego dziecka…
Do przychodni ginekologicznej mieliśmy kilkadziesiąt kilometrów, w trakcie drogi zadawaliśmy sobie różne pytania, a co gdy coś będzie nie tak? Itp., na myśl przychodziły najczarniejsze scenariusze. Pierwszy raz w życiu widziałem wynik takiego badania, niestety, przez pandemię nie mogłem uczestniczyć w samym badaniu, ale wiem, że dla kobiety jest to szczególnie stresujący moment (jestem dumny z Ciebie Iwonka).
Warto mocno podkreślić, że wybór, nigdy, ale to przenigdy nie będzie należał do lekarza, a będzie indywidualną decyzją rodziców/kobiety.
Jako odpowiedzialny facet nie mogę się biernie przyglądać temu wszystkiemu, wspieram mocno kobiety w ratowaniu ich praw.
Nie jestem za robieniem burd, atakami na obiekty sakralne i pomniki historyczne, ale jestem z głośnym manifestowaniem swojego niezadowolenia!
Chcę, żeby w moim kraju, w naszej kochanej Polsce, prawa obywateli były traktowane z poszanowaniem, nie chcę żyć w zacofanym kraju rządzonym przez leśnych dziadków, traktujących kraj jako swoją własność, z którą mogą robić co chcą. Nie pozwólmy odebrać sobie podstawowych praw!
Ps. jest to moje prywatne zdanie i proszę je uszanować tak samo jak ja szanuję odmienne.
Źródło: FB Piotr Kaczmarek