W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Rgielska.
Nieumundurowani policjanci wykonywali czynności służbowe w Rgielsku (gm. Wągrowiec). W pewnym momencie do nieoznakowanego radiowozu podszedł mężczyzna i witając się wyjawił określoną kwotę za sztukę.
– Policjanci domyślając się, że mężczyzna pomylił ich z klientami na środki odurzające, wylegitymowali się i chcieli dokonać jego kontroli osobistej. Mężczyzna ani myślał współpracować z funkcjonariuszami. Uderzył w twarz stojącego bliżej policjanta i spróbował ucieczki. Nie zdołał jednak uciec i został obezwładniony – tłumaczy policja i dodaje:
– Mężczyzna podczas zatrzymywania stawiał policjantom czynny opór i znieważał ich słowami wulgarnymi, jednak w konsekwencji nie zagroziło to skutecznemu zatrzymaniu i doprowadzeniu mężczyzny do wągrowieckiej jednostki policji.
Policjanci sprawdzili, czy mężczyzna nie wyrzucił narkotyków w trakcie próby ucieczki. Nic nie znaleziono, przeszukanie osoby też nic nie wykazało. Nie było więc powodu, aby tak się zachowywać. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty z art 224 par. 2 i 226 par. 1 kodeksu karnego. Nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień. Podejrzanemu o znieważenie i stosowanie przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od wykonywania czynności grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Wągrowiec
Fot. ilustracyjne „OnW”