Dwie podwągrowieckie gminy chcą się pozbyć niepotrzebnych pojazdów.
Gmina Damasławek ogłosiła przetargi na dwa samochody marki Jelcz. Jeden z nich, to żółty gimbus Jelcz L090M/S wyprodukowany w 2004 roku. Autobus ma przejechane prawie 400 tysięcy kilometrów, a jego cenę wywoławczą określono na 12 tysięcy złotych. Pojazd nie ma ważnego badania technicznego, ale jest jeszcze ubezpieczony.
Brakuje aktualnego badania technicznego również drugiemu, tym razem strażackiemu, Jelczowi 004, którego chce sprzedać Damasławek. Ten samochód jest dużo starszy, bo powstał w 1984 roku, ale ma znacznie mniejszy przebieg – jedynie 37 tysięcy kilometrów. Jego cena wywoławcza to zaledwie 6 tysięcy złotych!
Przetarg na ciężki, bojowy wóz strażacki ogłosiła także gmina Wapno, która chce sprzedać wyprodukowany w 1978 roku pojazd Magirus-Deutz 170DGBA 2,6/16. Ten samochód ma badania techniczne ważne jeszcze do końca września, a jego licznik przejechanych kilometrów wskazuje niespełna 38 tysięcy. Cena wywoławcza tego cuda to 20 tysięcy złotych.
Źródła: Gmina Damasławek, UG Wapno
Zdjęcia: OSP Damasławek, KSRG Osp Wapno, Gmina Damasławek