Jarosław Berendt zadecydował, że jego gabinet w Ratuszu wymaga remontu.
Biuro, gdzie rezyduje najważniejsza osoba w Wągrowcu, nie było remontowane od lat. Ani Stanisław Wilczyński, ani Krzysztof Poszwa nie zdecydowali się na to. Co najwyżej dokonywano tylko odświeżenia, czyli przeważnie odmalowania ścian.
Jarosław Berendt od początku nie krył, że ten gabinet mu się nie podoba. Teraz postanowił go odmienić pod swój gust. Zmieniono wszystko. Na podłodze pojawiła nowa szara wykładzina. Ściany zyskały ten sam kolor. Zmieniono meble, na gustowne czarne. Inaczej zaaranżowano całe wnętrze. Na ścianie zawisł telewizor.
Jak się dowiedzieliśmy, remont gabinetu burmistrza miasta kosztował 10.860 zł. Remont trwał dwa tygodnie, a przeprowadziły go firma T&T Sp. z o.o. oraz Komfort Wągrowiec. Obie firmy wybrano z wolnej ręki.
Poniżej galeria zdjęć: Jako pierwsi gabinet burmstrza „testowały” dzieci z wągrowieckiego przedszkola nr 7.
