Z OSTATNIEJ CHWILI: W DERBACH REGIONU MIESZKO O GOLA LEPSZY OD NIELBY

Nielbiści byli dzisiaj bardzo blisko zdobycia kolejnego punktu.

Piękny świąteczny czwartek. Cóż można robić wczesnym popołudniem? Na przykład wybrać się na wągrowiecki stadion, aby zobaczyć Nielbę Wągrowiec w jej kolejnym meczu na III-ligowym froncie. Dzisiaj przeciwnikiem naszych była drużyna z sąsiedniego powiatu – Mieszko Gniezno.  

Nielba, podbudowana wynikiem ostatniego wyjazdowego spotkania w Koszalinie, gdzie zdobyliśmy pierwszy ligowy punkt, miała ochotę na kolejne. Tym razem przed własną publicznością.

Mieszko Gniezno to drużyna w III lidze ograna i z pewnością ma ambicje, by grać w wyższej lidze. W ostatnim meczu gnieźnianie wygrali u siebie z Pogonią II Szczecin aż 4:0.

Mecz rozpoczął się punktualnie o godz. 15.00. To był debiut Pawła Krauza, wychowanka Nielby, który wrócił z Miedzi Legnica i od razu zagrał w ataku wągrowieckiej drużyny. Początek w wykonaniu naszych był trochę nerwowy. Ekipa z Gniezna stwarzała groźne sytuacje, zwłaszcza grając prawą stroną. Na szczęście nie potrafili tego zamienić na gola. Zresztą nielbistom trzeba oddać, że także potrafili doprowadzać do groźnych sytuacji. Niestety, gnieźnianie tak skutecznie bronili, że nasze akcje wcale nie kończyły się groźnymi strzałami lub były one zbyt anemiczne.  Pierwsza cześć meczu zakończyła się bezbramkowym remisem, co trzeba przyznać było sporą niespodzianką.

Co ciekawe, w drugiej odsłonie nasi zagrali odważniej. Swoje okazje miał zwłaszcza Rafał Leśniewski, który kilka razy uderzał na bramkę gości.

Goście zaś kontratakowali. Niestety, w 78 minucie jedna z takich kontr skończyła się dla nich golem, po błędzie naszego obrońcy i dośrodkowaniu z prawej części pola karnego. Nasi jednak głowy nie spuścili i próbowali atakować. Świetną okazję miał Jakub Kubiński, który w ataku zmienił Pawła Krauza. Niestety, w polu karnym minimalnie minął się z piłką i nie zdołał skierować jej do siatki gości.

Ostatecznie derby regionu dla Gniezna, ale gra Nielby naprawdę może napawać optymizmem. Na pierwsze punkty zdobyte przed własną publicznością przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać.

Bardzo cieszy atmosfera, ilość kibiców na trybunach, zorganizowany doping, dzieci wyprowadzające piłkarzy i podające piłki. Brawo! Widać, że wokół piłki nożnej w Wągrowcu rodzi się coś bardzo dobrego!

Zdjęcia: Marek Świdrak

Related posts

KOBIETY: Będzie u nas BEZPŁATNA mammografia [ZAPOWIEDŹ]

W tajemnicy przed żoną chciał wyjść do sklepu. Nadział się na płot. Potrzebna była pomoc strażaków! [FOTO]

OSTATNIE POŻEGNANIE: Odeszła od nas Marianna Marczyk