Z OSTATNIEJ CHWILI: SOKÓŁ USTRZELONY! Nielba się przełamała i wygrała! [FOTO]

W sobotnie popołudnie nielbiści gościli u siebie Sokół Kleczew. Nasi i wszyscy w Wągrowcu liczyli na pierwsze zwycięstwo.

Jak kania dżdżu wszyscy w Wągrowcu: kibice, piłkarze i sztab szkoleniowy liczyli na to, że się wreszcie uda wygrać w III lidze. Było to o tyle trudne, bo przyjechał zespół, który w tabeli przed tym meczem był wysoko – na piątym miejscu. My zaś na samym dole. Ale nadzieja umiera ostatnia. Poza tym, z kim jak nie lepszymi się przełamywać.

Piłkarze z Kleczewa od początku atakowali, nasi nastawili się na grę z kontry. W pierwszych minutach nikomu nie przyniosło to korzyści. Ciekawie było około 20 minuty, gdy po naszej kontrze rzut wolny tuż przed polem karnym wywalczył „Leśny”. Niestety, strzał poszybował obok bramki. Po chwili znów było groźnie, bramkarz gości wyszedł ratując swoją drużynę.

Nielbiści wyraźnie nabrali wiatru w żagle i zaczęli atakować. Dośrodkowanie z lewej strony i piłkę głową do siatki wpakował nowy zawodnik Nielby (zadebiutował tydzień temu na wyjeździe) Mateusz Kaczor. Nielba prowadzi 1-0!

To wyraźnie uspokoiło grę wągrowieckiej drużyny. Częściej atakowaliśmy, gra była pewniejsza, odważniejsza. Częściej nielbiści kreowali grę, atakując z większym animuszem. Efekt? Cudowny! W 30 minucie przed polem karnym piłkę przyjął Adam Gajda, zgubił obrońcę i strzelił nad bramkarzem. Nielba – Kleczew 2-0! Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Druga część meczu zaczęła się od nerwowych ruchów gości – co chwila faul i przerwa w grze, co było z korzyścią dla naszych, bo czas płynął. Zespół z Kleczewa co jakiś czas atakował, czasem nawet przedostawał się pod naszą bramkę, ale nie potrafił skutecznie zakończyć akcji.

A nasi grali mądrze, co chwila przerywając grę, np. dając się sfaulować. Po kwadransie kleczewianie przejęli inicjatywę. Co rusz atakowali, zwłaszcza prawą stroną boiska. Kilkakrotnie wywalczyli rzut rożny. Na szczęście dla nas byli nieskutecznie. Groźnie zrobiło się około 65 minuty, gdy po faulu zawodnik gości uderzył tuż nad poprzeczką. Chwile późnej znów niebezpiecznie – na szczęście z bliska zawodnik Sokoła uderzył w poprzeczkę. Ufff….      

Niestety, chwilę później sędzia podyktował karnego dla gości, którego bez trudu zamienili na gola. 2-1 dla Nielby. Zrobiło się nerwowo. Gra naszych się posypała, mnożyły się indywidualne błędy. Zaczęło pachnieć remisem. Kibice do końca musieli drżeć o wynik. Na szczęście już nic się nie zmieniło do ostatniego gwizdka sędziego.

Nielba po bardzo dobrej grze, zwłaszcza do utraty bramki, wygrała z trudnym rywalem i wywalczyła pierwsze zwycięstwo w III lidze. W dodatku przed własną publicznością.  

Nielba Wągrowiec – Sokół Kleczew 2-1 (2-0)

Gole dla Nielby: Mateusz Kaczor, Adam Gajda.

Zdjęcia: Arkadiusz Świdrak

Related posts

KOBIETY: Będzie u nas BEZPŁATNA mammografia [ZAPOWIEDŹ]

W tajemnicy przed żoną chciał wyjść do sklepu. Nadział się na płot. Potrzebna była pomoc strażaków! [FOTO]

OSTATNIE POŻEGNANIE: Odeszła od nas Marianna Marczyk