Wyrok dla byłego radnego! Grzywna, nawiązka i zakaz zbliżania się do ofiary

To była głośna sprawa – w marcu ubiegłego roku policjanci do prokuratury doprowadzili radnego miejskiego. Oskarżono go o nękanie, groźby i pobicie kobiety. Sprawa właśnie skończyła się wyrokiem.

Adam K. był wtedy radnym. Zresztą o mandat rajcy Wągrowca ubiegał się również w wyborach jesienią ubiegłego roku. Tym razem przegrał z kretesem. Czy doprowadzenie go przez policję do wągrowieckiej prokuratury miało na to wpływ? Z pewnością w kampanii mu to nie pomogło…

Najpierw była grzywna w wysokości 150 złotych, jaką wągrowiecki sąd nałożył na Adama K. (wówczas już radnego) w styczniu 2017 roku za groźby karalne wobec przyjaciółki jego byłej żony. Ten wyrok nie odniósł skutku prewencyjnego. Groźby, nękania, nie ustawały, a wręcz się nasiliły.

Były obraźliwe i pogardliwe wpisy na fejsbuku, Adam K. miał też specjalnie doprowadzać do konfrontacji i spotkań z przyjaciółką swojej byłej małżonki. Było nękanie, uporczywa jazda autem za jej samochodem. Było specjalne przejeżdżanie samochodem pod jej domem. Były nawet groźby wypowiadane publicznie i w mediach społecznościowych, także tak drastyczne jak: „ZABIJĘ JĄ!”. Doszło także do pobicia, gdy przed wągrowieckim Aquaparkiem, co zarejestrowały kamery monitoringu, uderzył ją otwartą dłonią w tył głowy.

Adam K. przez cały czas twierdził, że walczy tylko o dobro swoich dzieci, które po rozstaniu małżonków zostały z jego byłą. Jego mecenas wydał nawet w tej sprawie oświadczenie, że:

 „został wychowany w tradycyjnym modelu rodziny, w którym funkcje rodziców pełni matka i ojciec. (…) Kategorycznie sprzeciwia się i będzie sprzeciwiał się wypełnianiu funkcji rodzicielskich i opiekuńczych przez osoby trzecie, nawet blisko związane z byłą małżonką. Jego dzieci mają ojca i matkę, a nie dwie matki.”.

Wągrowiecki sąd nie dał wiary jego słowom i uznał jego winę. Właśnie zapadł wyrok w tej sprawie. Adam K. musi zapłacić łącznie ponad 6,5 tysiąca złotych. 2 tys. zł grzywny. 2 tys. zł nawiązki na rzecz poszkodowanej oraz ponad 2,2 tys. zł kosztów sądowych, które poniosła poszkodowana. Dodatkowo sąd obciążył go jeszcze kwotą 330 zł kosztów sądowych (wpłata na rzecz Skarbu Państwa). Adam K. ma przez trzy lata też zakaz zbliżania się do poszkodowanej bez jej zgody na odległość bliższą niż 20 metrów. Zakaz kontaktowania się z nią w jakiejkolwiek formie. A także zakaz przebywania w miejscach jej stałego pobytu (miejsce pracy i zamieszkania).

Wyrok jest nieprawomocny. Skontaktowaliśmy się ze stronami. Poszkodowana z wyroku jest zadowolona, bo sąd uznał winę eksradnego Adama K. i ona nie zamierza się odwoływać.

O komentarz poprosiliśmy również Adama K. Na razie jeszcze nam nie odpowiedział. Nieoficjalnie wiemy, że on apelację chce złożyć.

Related posts

ALE IMPREZA: Fiksmatynta zez naszygo fyrtla, czyli gala rzeczy ciekawych

PCK zaprasza na uroczyste obchody swojego święta

Podziękowania dla wągrowieckich pracowników socjalnych [FOTO]