UWAGA – NIEBEZPIECZNY BUBEL NA KOŚCIUSZKI! NA NOWEJ ŚCIEŻCE ROWEROWEJ RYZYKUJESZ ZDROWIE I ŻYCIE! [ZDJĘCIA]

Kierowcy samochodów wyjeżdżających z OSiR-u nie mają szans zauważyć jadącego rowerzysty!

Przykład totalnej bezmyślności – tylko w ten sposób można określić nową ścieżkę rowerową na ulicy Kościuszki, zbudowaną na odcinku od ronda Chodzieskiego do końca OSiR-u. Wbrew wszelkim zasadom, wytyczono ją bowiem od strony posesji, a nie przy jezdni.

Rozwiązanie to spowodowało, że rowerzyści mogą być narażeni na śmiertelne niebezpieczeństwo ze strony samochodów wyjeżdżających z terenu OSiR-u. Ścieżka została poprowadzona tuż przy samym płocie, a wyjazd z ośrodka jest otoczony wysokim murem i kierowca nie ma żadnej widoczności na ścieżkę, zanim na nią nie wjedzie. O potrącenie w tej sytuacji nietrudno!

Gdy wczoraj robiliśmy zdjęcia do tego artykułu, z terenu OSiR-u wyjeżdżało kilka samochodów. Żaden kierowca nie zwolnił przed wjazdem na ścieżkę, żaden się nie rozejrzał.

Z zasady ścieżki rowerowe buduje się przy jezdniach, a nie od strony budynków właśnie dlatego, żeby nie prowokować niebezpiecznych sytuacji. Usytuowanie drogi rowerowej przy posesjach powoduje bowiem nie tylko, że wyjeżdżające samochody mają ograniczoną widoczność – nie buduje się ich z tej strony także dlatego, żeby nie tworzyć niepotrzebnych miejsc kolizyjnych z ruchem pieszym.

Za każdym razem, gdy ktoś będzie chciał wejść do któregoś budynku lub z niego wyjść, będzie musiał przechodzić przez tak poprowadzoną ścieżkę i narażać na potrącenie przez rowerzystę. A na tym odcinku ulicy Kościuszki jest wiele miejsc, do których wągrowczanie często chodzą – problem będą mieli miedzy innymi wszyscy, którzy będą zmierzać do przychodni, kina i MDK-u, OSiR-u i hali sportowej…

Ale są jeszcze inne kurioza na tej ścieżce, choć już może nie grożące tak drastycznymi skutkami. Okazuje się bowiem, że budowniczym nie udało się połączyć nowego odcinka ścieżki z tym już istniejącym. Oba końce się koncertowo rozjeżdżają. Dlaczego ich nie połączono? Nie sposób zgadnąć.

Tak samo trudno się domyślić dlaczego nie zrobiono rowerowego przejazdu przez uliczkę prowadzącą na parking przy Aquaparku. Zamiast tego końce ścieżki skierowano na boki, czyli donikąd.

Na koniec warto zaznaczyć, że na ścieżce jest już ustawione oznakowanie pionowe. Oznacza to, że każdy rowerzysta ma obowiązek z niej korzystać, a jazda ulicą skończyć się może mandatem.

W sprawie kuriozalnych rozwiązań zastosowanych na nowej ścieżce zadaliśmy w środę po południu pytania burmistrzowi Wągrowca, ale otrzymaliśmy z Urzędu Miejskiego informację, że odpowiedzi możemy się spodziewać najwcześniej w przyszłym tygodniu.

Zdjęcia: Marek Świdrak, Remigiusz Priebe.

Related posts

KOBIETY: Będzie u nas BEZPŁATNA mammografia [ZAPOWIEDŹ]

W tajemnicy przed żoną chciał wyjść do sklepu. Nadział się na płot. Potrzebna była pomoc strażaków! [FOTO]

OSTATNIE POŻEGNANIE: Odeszła od nas Marianna Marczyk