UWAGA! DZISIAJ BĘDĄ REKORDOWE UPAŁY!

W słońcu temperatura odczuwalna może sięgnąć 50 stopni Celsjusza! Sprawdziliśmy jak sobie z taką pogodą radzimy? Jakie mamy nań sposoby.

Jak dotychczas to ma być najbardziej upalny dzień tego roku. Według Biura Biuro Prognoz Meteorologicznych w Poznaniu dzisiaj w cieniu temperatura w naszym powiecie w cieniu może sięgnąć nawet 35 st. Celsjusza. Ta w słońcu, odczuwalna będzie znacznie wyższa – nawet do 50 stopni. W związku z tym wystosowano ostrzeżenia meteorologiczne: UPAŁ 2 STOPNIA.

To oznacza, że przewiduje się wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, powodujących duże straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. Niebezpieczne zjawiska lub skutki ich wystąpienia w silnym stopniu ograniczają prowadzenie działalności. Spodziewaj się zakłóceń w codziennym funkcjonowaniu. Zalecana duża ostrożność, potrzeba śledzenia komunikatów i rozwoju sytuacji pogodowej. Przestrzegaj wszystkich zaleceń wydanych przez służby ratownicze w sytuacji zagrożenia. Dostosuj swoje plany do warunków pogodowych.

A jak my znosimy taką pogodę? Jak sobie z nią radzimy? Jakie mamy sposoby?

Izabela Nowicka z Wągrowca mówi tak: – Z upałem radzę sobie siedząc w pracy w pomieszczeniu klimatyzowanym. Pracę kończę o 16.00, wiec najgorsze upały mnie omijają. Natomiast w weekend ratuję się działką mojej siostry, gdzie chłodzimy się w basenie lub w pobliskim jeziorze.

Przemysław Rogaliński ze Skoków ma podobnie: – Do pracy jadę samochodem z klimą, parkuję na podziemnym parkingu, pracuję w klimatyzowanym pomieszczeniu, wracam do domu klimatyzowanym samochodem. W domu dostaję szoku termicznego, bo tu, niestety, kończy się teren klimatyzowany. Wypocone elektrolity uzupełniam „żółtym płynem bezalkoholowym”.

A co ze służbami „mundurowymi”?

Strażacy nie dość, że przy ogniu, to jeszcze w pełnym rynsztunku muszą działać.

– Dla nas strażaków, najgorętsze dni w roku to czas wzmożonej pracy w ekstremalnych warunkach. Jadąc do akcji typowo gaśniczej (pożaru) musimy być ubrani w pełne umundurowanie osobiste z całym osprzętem, na który składają się m.in.: kominiarka, hełm, rękawice, mundur bojowy, buty specjalne, a także aparat powietrzny z maską. Strażak ubrany w te wszystkie elementy w przeciętnej temperaturze strasznie się poci, a co dopiero w takie dni i przy wykonywaniu ciężkiej pracy fizycznej. Najgorętsze dni to także wzmożony okres aktywności ludzi nad jeziorami, a dla nas czas doskonalenia zawodowego poprzez realizację ćwiczeń wodnych. Plusem dla strażaków jest na pewno dostęp do dużej ilości wody na wozach bojowych, a najlepszym sposobem jest woda wlana w hełm, który zakładamy prosto na głowę – taki „zimny prysznic” – wyjaśnia Piotr Kaczmarek, rzecznik naszych strażaków.

Ojciec Dariusz Nowicki z wągrowieckiego Klasztoru wyjaśnia natomiast, że pije wówczas dużo wody w pokojowej temperaturze. Co ciekawe, pewnie niewielu wie, że sutanny księży i stroje zakonne mają wersje ligt, czyli letnie. – To prawda. Są z lekkiego materiału po prostu.

Jak wiadomo w kościele w taką pogodę panuje miły chłodek. Znacznie gorzej jest w dużych halach fabrycznych. W największej wągrowieckiej fabryce „Polinova” pracownicy maja dostęp do wody, przerwy w pracy również, ale jak przyznają pracownicy, temperatura na hali jest bardzo wysoka. A nie ma ani klimatyzacji, ani wentylatorów.

Kurtyna stanie dzisiaj na Rynku.

Na mieście będzie można się schłodzić tylko w jednym miejscu – na Rynku na kilka godzin staną kurtyny wodne. Szkoda, bo z ciekawą inicjatywą wystąpiło stowarzyszenie „wągrowiecka prawica”, sugerując, aby kurtyny podczas tych upałów stanęły w kilku miejscach – koło Ratusza, na OSiR-ze, w Parku 600-lecia. Niestety, ze względu na brak pieniędzy w miejskiej kasie, wniosek ten spotkał się z odmową.

– 26 czerwca w godz. od 12.00 do 16.00 będzie ustawiona kurtyna wodna na wągrowieckim rynku. Apelujemy jednak do mieszkańców miasta, by w tym dniu ograniczali przebywanie na słońcu – zaleca Piotr Korpowski z wągrowieckiego Ratusza.

Related posts

KOBIETY: Będzie u nas BEZPŁATNA mammografia [ZAPOWIEDŹ]

W tajemnicy przed żoną chciał wyjść do sklepu. Nadział się na płot. Potrzebna była pomoc strażaków! [FOTO]

OSTATNIE POŻEGNANIE: Odeszła od nas Marianna Marczyk