Wysoka temperatura i brak deszczu powodują, że na polach wybuchają pożary.
Ochotnicza Straż Pożarna ze Skoków gasiła wczoraj, wraz z jednostką wągrowieckiej Państwowej Straży Pożarnej, płonące ściernisko we wsi Jabłkowo. Pożarem objęty był około hektar pola oraz baloty słomy. Strażakom pomagała miejscowa ludność – w trakcie działań gaśniczych rolnicy oborali miejsce pożaru, by ogień się dalej nie rozprzestrzeniał.
Aż pięć jednostek straży pożarnej gasiło płonące również wczoraj zboże na pniu we wsi Stołężyn w gminie Wapno. Do pożaru pojechały dwa samochody gaśnicze z OSP Wapno, jeden z OSP Rusiec oraz dwa pojazdy PSP z Wągrowca. Działania strażaków polegały na gaszeniu pożaru przy pomocy wody oraz tłumic. Również tutaj, dzięki błyskawicznej reakcji i współpracy pobliskich gospodarzy, udało się szybko opanować sytuację.
Strażacy ochotnicy z Damasławka zostali wieczorem wysłani do pożaru trawy we wsi Piotrkowice. Ze zgłoszenia wynikało, że zagrożone może być zboże na pniu. Dzięki szybkiej reakcji osób przejeżdżających, ogień nie zdążył się rozprzestrzenić. Działania OSP polegały na zabezpieczeniu miejsca akcji, ugaszeniu palącej się trawy przy pomocy szybkiego natarcia i tłumic oraz przelaniu wodą zagrożonego zboża.
Co ciekawe, kilka godzin wcześniej ci sami strażacy wezwani zostali do pożaru kombajnu zbożowego na ulicy Długiej w Damasławku. Na szczęście tym razem alarm, choć wzniecony w dobrej wierze, okazał się fałszywy.
Warto w tym miejsce przypomnieć, że również wczoraj, w godzinach przedpołudniowych, spłonął kombajn we wsi Nowe (gmina Wągrowiec). Mimo udziału w akcji trzech jednostek straży pożarnej (OSP Runowo i dwie PSP Wągrowiec), maszyny nie udało się uratować. Relacja oraz zdjęcia w artykule Z OSTATNIEJ CHWILI: Na polu spłonął kombajn!
Źródła: OSP Skoki, OSP Damasławek, KSRG OSP Wapno