Nikt tam na razie nie jest zakażony. To „dmuchanie na zimne”, aby uniknąć ogniska koronawirusa.
Wągrowiecka skarbówka pracuje, ale drzwi do tego urzędu są dla klientów zamknięte. Urzędnicy zachęcają, aby kontaktować się z nimi elektronicznie, online lub telefonicznie. Nasi czytelnicy pytają, czy to znaczy, że wykryto tam zakażenie covid-19.
Okazuje się, że nie. Paweł Gilewski z wągrowieckiego Sanepidu wyjaśnia, że on nie nakazał zamykać tego urzędu w związku z koronawirusem. To działanie profilaktyczne dyrekcji. Najpewniej jakiś pracownik w związku z podejrzeniem zakażenia przebywa na kwarantannie i stąd ta decyzja.