W nocy z piątku na sobotę zatrzymany został 24-letni mężczyzna, który dokonał zniszczeń w jednym z pojazdów zaparkowanych w centrum Wągrowca. Mężczyzna został zauważony przez mieszkańców, którzy zawiadomili policję.
W piątek około godz. 23:50 służby powiadomiono o próbie włamania do samochodu marki citroen, stojącego przed blokiem przy ulicy Piaskowej (w starszej części miasta Wągrowca). Na miejsce wysłano policjantów.
– Mężczyzna został zauważony chwilę wcześniej przez jedną z mieszkanek bloku. Widziała ona z okna, jak kręci się przy samochodzie, uderza i kopie w lusterka. Obudziła swojego partnera. Ten widząc co się dzieje wyszedł z mieszkania, poinformował sąsiadkę – właścicielkę samochodu i wybiegł do pojazdu – relacjonują wągrowieccy policjanci.
Sprawca w międzyczasie zdążył wybić boczną szybę i usiąść do samochodu. Okazało się, że jest kompletnie pijany. Mówił coś w niezrozumiale. Po chwili wyszedł z auta i chciał uciec. Świadek ujął go i obezwładnił przytrzymując za rękę. Mężczyzna przewrócił się, a po chwili na miejscu byli już policjanci.
To mieszkający w Wągrowcu 24-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna był w stanie upojenia alkoholowego. Został zatrzymany i doprowadzony do wytrzeźwienia do KPP w Wągrowcu. W trakcie zatrzymania mężczyzna był spokojny.
Po kilkunastu godzinach, zostały przeprowadzone z nim czynności procesowe. Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia lusterek, porysowania lakieru i wybicia szyby, wstępnie straty wyceniono na kwotę około tysiąca złotych.
Co się takiego stało, że mężczyzna postanowił wyładować się na stojącym samochodzie?
– Tego nie wytłumaczył, bo zdarzenia i tego co robił nie za bardzo pamiętał. Przypominać mu o nim będą o tym zranienia ręki po wybiciu szyby, rachunek za naprawę szkody, nałożona grzywna i koszty postępowania – wyjaśniają policjanci.
Źródło: KPP Wągrowiec