To prawdopodobnie pierwsze tego typu profesjonalne badanie przeprowadzone w Wągrowcu.
W ankiecie, którą na początku lutego Instytut Badawczy IPC przeprowadził w Wągrowcu na zlecenie GTO.Agency, wzięło udział aż 1003 mieszkańców naszego miasta – Zapytano 5 procent wągrowczan, więc badania są niezwykle wiarygodne – podkreśla Jakub Twaróg, dyrektor kreatywny GTO.Agency, który udostępnił nam wyniki badań.
Ankieterzy spotykali się z badanymi zarówno w miejscach publicznych, na przykład pod marketami, jak i bezpośrednio odwiedzali mieszkańców miasta w ich domach. Badano wyłącznie grupę w wieku 25-54 lata – najistotniejszą pod względem komercyjnym.
– Zleciliśmy badania dotyczące głównie rynku nieruchomości, ale przy okazji postanowiliśmy sprawdzić jak się ogólnie żyje ludziom w Wągrowcu – mówi Jakub Twaróg, który sam pochodzi z naszego miasta.
Twaróg przyznaje, że zaskoczyło go, iż aż 40 procent wągrowczan słyszało lub uczestniczyło w konsultacjach społecznych dotyczących rozwoju miasta. – To oznacza, że te 40 procent aktywnie interesuje się życiem miasta. A poza tym dobrze to świadczy o mediach w Wągrowcu, które potrafią dotrzeć z takimi informacjami do ludzi – podkreśla.
Co ciekawe, ponad połowa mieszkańców miasta zapytanych o realizowane w Wągrowcu inwestycje, stwierdziła, że odpowiadają one ich oczekiwaniom.
– Biorąc pod uwagę, że pytania zadaliśmy w okresie pandemii i lokautu, zaskoczeniem może być też to, że aż 70 procent badanych stwierdziło, że rozwój miasta podąża w dobrym kierunku. W pewnym sensie jest to też bardzo dobra ocena ludzi zarządzających obecnie miastem, jako ogółu władz z radą miejską i burmistrzem na czele – zaznacza Jakub Twaróg
Warunków życia w mieście, w skali od 1 do 5, wągrowczanie określają na 3,6. – Według Instytutu Badawczego IPC, który prowadzi takie badania również w innych miejscowościach, to bardzo dobry wynik, choć zdarzają się, zwłaszcza bogatsze miasta, z wyższą oceną – wyjaśnia dyrektor kreatywny GTO.Agency.
Mieszkańców miasta spytano też, czego im brakuje nad Jeziorem Durowskim. Ankietowani w tym wypadku nie dostawali żadnych podpowiedzi, mieli sami wskazać najlepszą ich zdaniem odpowiedz. Najwięcej osób wymieniło lokale gastronomiczne (119 odpowiedzi), a na drugim miejscu znalazły się mieszkania.
60 procent wągrowczan stwierdziło, że chciałoby mieszkać nad tutejszym jeziorem. – Aż 12 procent z nich zdecydowanie kupiłoby tu mieszkanie. To bardzo wysoki współczynnik, jak na tak jednoznaczną deklarację. To też spory rozdźwięk z oficjalnymi zamierzeniami władz miasta, bo obecne plany zagospodarowania nie przewidują budownictwa mieszkaniowego w tym obszarze – zauważa Twaróg.
Innym ze sposobów zagospodarowania nadjeziornych terenów mogłyby być domy seniora – 42 procent mieszkańców miasta uważa, że to lepszy pomysł niż budowa mieszkań.
Jakub Twaróg zwraca też uwagę, że wyniki badań świadczą, iż w opinii samych wągrowczan nasze miasto nie jest już atrakcyjnym miejscem wypoczynku dla przyjezdnych. – 30 lat zaniedbań spowodował, że Wągrowiec stracił potencjał turystyczny. Dlatego dobrze, że miasto planuje rewitalizację plaży, zwłaszcza że przygotowana koncepcja jest bardzo nowoczesna, na europejskim poziomie. Trzeba to jednak zrobić jak najszybciej, bowiem po pandemii społeczeństwo będzie szczególnie potrzebowało miejsc wypoczynku i rekreacji. To musi być teraz priorytet dla miasta, bo trzeba ratować kondycje psychiczną wągrowczan. Wszystkie ręce na pokład! – apeluje dyrektor kreatywny GTO.Agency.
Wykorzystane grafiki pochodzą z opracowania „Wyniki badania ilościowego PAPI przeprowadzonego wśród mieszkańców Wągrowca” Instytutu Badawczego IPC.
Zdjęcie główne Pixabay.com