Do tego zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w Turzy.
Wtorek, 15 czerwca, godzina 21.10. Wtedy to strażaków wezwano do kota, który w Turzy (gmina Damasławek) wszedł na drzewo, z którego nie mógł samodzielnie zejść
Po rozpoznaniu okazało się, że zwierzak znajdował się na drzewie o wysokości około 7 metrów. Działania strażaków polegały na rozstawieniu drabiny ratowniczej, zabezpieczeniu ratownika, który wchodził po kota oraz ściągnięciu go z drzewa.
– Działania zakończono pomyślnie. Jak widać na załączonym zdjęciu kotek nie chciał puścić jednego z naszych strażaków –tłumaczą strażacy.
Źródło: OSP Damasławek