Znakomity wynik w kolejnym meczu sparingowym osiągnęli piłkarze ręczni Nielby. Wągrowczanie w środowym pojedynku 34:33 pokonali Energę MKS Kalisz – drużynę na co dzień występującą w PGNiG Superlidze Mężczyzn.
Trzeba obiektywnie przyznać, że Nielba wygrała ten pojedynek zasłużenie, bo była dzisiaj zespołem lepszym. Podopieczni trenera Świerada przez całe starcie prowadzili różnicą kilku bramek, które pomimo stykowych momentów utrzymał.
Gra żółto-czarnych w dzisiejszym meczu zdecydowanie musiała się podobać. Bardzo fajnie wprowadzany do zespołu jest Marek Boneczko, który widać bardzo szybko „załapał” styl gry MKS-u. Doświadczony obrotowy aktywnie uczestniczy w grze zespołu, a co najważniejsze zdobywa ładne bramki, które były doceniane z perspektywy trybun. Oglądaliśmy dość szybki mecz, w który było stosunkowo mało błędów, jak na mecz czysto sparingowy. Obok Boneczki na szczególną uwagę zasługuje Dariusz Zanto, który w wielu momentach potrafił skutecznie zatrzymać rozpędzających się graczy z Kalisza.
Po przerwie przyjezdni podkręcili tempo gry, jednak to nie spowodowało tego, że objęli prowadzenie w meczu. To w dalszym ciągu minimum dwubramkowe prowadzenie miał zespół z Wągrowca. Większy ciężar zdobywania bramek spadł na barki rozgrywających i skrzydłowych, którzy wytrzymali presję. Emocje pojedynku udzieliły się także na trybunach, bo wydawało się, że czterobramkowe prowadzenie pozwoli na bezpieczne rozgrywanie meczu do ostatniej syreny, niestety w końcówce rywalizacji Nielbiści popełnili więcej strat, z których bardzo szybko odpowiadali kaliszanie. Ważnej akcji skutecznie nie wykończył Igor Drzazgowski – rzut rozgrywającego Nielby obił słupek. Dziewiętnaście sekund na swoją akcję mieli goście. Rzut zawodnika z Kalisza okazał się niecelny i z budującego zwycięstwa mogli się cieszyć gracze Nielby.
Po spotkaniu szczypiorniści miło podziękowali kibicom za wsparcie. Teraz przed naszym zespołem turniej w Legnicy.
MKS Nielba Wągrowiec – Energa MKS Kalisz 34:33 (21:19)
Źródło: nielba.pl.
Fot. wagrowiec.eu