Przypomnijmy, że do tego wypadku doszło w piątek wieczorem na terenie wągrowieckiego zakładu „Komplexmłyn”.
O sprawie pisaliśmy tutaj: Z OSTATNIEJ CHWILI: TAJEMNICZY WYPADEK W KOMPLEXMŁYNIE. PRACOWNIK ZABRANY DO SZPITALA
Wągrowiecką policję o tym zdarzeniu poinformowano w piątek kilkanaście minut przed godziną 20:00. Z treści zgłoszenia wynikało, że na terenie zakładu młynarskiego w Wągrowcu przy ulicy Gnieźnieńskiej doszło do wypadku. Policjanci, którzy udali się na miejsce ustalili, że wypadkowi uległ jeden z pracowników, a doszło do niego na terenach zielonych zakładu.
– Funkcjonariusze ustalili, że podczas koszenia trawy pracownik, który obsługiwał kosiarkę-traktorek, ugrzązł na miękkim terenie. Na pomoc przyszły mu inne osoby. Próbowano wyciągnąć kosiarkę za pomocą wózka widłowego, który też nie mógł wyjechać z grząskiego gruntu. Wtedy to jeden z pracowników uległ wypadkowi. Doznał on urazów wewnętrznych – wyjaśnia nam Dominik Zieliński, rzecznik wągrowieckiej policji.
Policjanci podejrzewali, że pracownicy zakładu mogli spożywać alkohol. Badaniu poddano 10 osób przebywających na zmianie. Okazało się, że dwóch pracowników znajdowało się w stanie nietrzeźwości – mieli około jednego promila alkoholu. Od osoby, która uległa wypadkowi, z uwagi na jej stan, pobrano krew do badań.
Ranny mężczyzna trafił do wągrowieckiego szpitala. Niestety, jego stan jest bardzo poważny. Przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. Na razie niemożliwy jest jego transport do specjalistycznej placówki.
Okoliczności tego wypadku bada już wągrowiecka policja.