W okresie przedświątecznym wągrowieccy policjanci zatrzymali kierowców, którzy mając niemal 2 promile, zdecydowali się na kierowanie pojazdem.
W nocy z piątku na sobotę, kilkanaście minut po północy w pobliżu Wapna, kierujący samochodem Renault Clio, nie zapanował nad samochodem i wjechał do przydrożnego rowu. Nie mógł z niego wyjechać. Przejeżdżający obok kierowcy zorientowali się, że 45-letni mężczyzna może być pijany. Potwierdzili to przybyli na miejsce policjanci. Okazało się, że w organizmie kierowcy jest około 1,95 promila alkoholu. W takim stanie z pewnością trudno zapanować nad pojazdem.
Teraz kierowca musi liczyć się ze srogimi konsekwencjami prawnymi. Kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Z podobnymi konsekwencjami musi liczyć się 36-letni mieszkaniec Rgielska. Mężczyzna postanowił pojechać do Wągrowca w poszukiwaniu otwartego sklepu monopolowego. Dzisiaj kilkanaście minut po godzinie 18-tej został on zauważony jak odjeżdżał spod jednego z otwartych sklepów przy osiedlu Wschód. Stan kierowcy wzbudził podejrzenia policjantów, którzy postanowili za nim nawrócić i zatrzymać do kontroli. Wątpliwości szybko się rozwiały w momencie przeprowadzenia badania stanu trzeźwości. W organizmie mężczyzny znajdowało się około 1,82 promila alkoholu.
Źródło: KPP Wągrowiec