Policję o stwarzającym zagrożenie kierowcy poinformowała jedna z działkowiczek ogrodów rekreacyjnych przy jeziorze Kaliszańskim w Kamienicy.
W sobotni wieczór około godziny 21.00 wraz z sąsiadami była ona świadkiem, jak kierujący audi wjeżdża w płot jednej z działek, cofając podczas próby nawracania.
Chcąc wyjaśnić sprawę, działkowicze podeszli do samochodu. Okazało się, że kierowca był pijany. Zadzwonili więc na numer alarmowy 112.
– Zgłaszająca kobieta zrelacjonowała sytuację, że jest to teren, gdzie przed poszczególnymi posesjami mogą znajdować się dzieci. Dodała też, że sąsiad zabrał mężczyźnie kluczyki – wyjaśnia policja.
Po chwili mężczyzna był już w rękach mundurowych.
– Za kierownicą siedział 33-letni mieszkaniec gminy Budzyń. W organizmie mężczyzny znajdowało się około 2,4 promila alkoholu. Został on doprowadzony do KPP w Wągrowcu w celu wykonania czynności procesowych. Okazało się również że posiada on wydany przez skierniewicki sąd dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów – tłumaczą wągrowieccy funkcjonariusze i dodają, że tylko dzięki szybkiemu działaniu działkowiczów, którzy uniemożliwili dalszą jazdę mężczyźnie, skończyło się tylko na uszkodzony płocie.
Kierującego czekają poważne konsekwencje prawne – za kierowanie w stanie nietrzeźwości, jednocześnie łamiąc sądowy zakaz kierowania pojazdów grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, przepadek pojazdu bądź jego równowartości, grzywna minimum 5 tysięcy złotych.
Źródło: KPP Wągrowiec/asp. Dominik Zieliński