Ogromne emocje i przetasowania w tabeli grupy spadkowej Superligi przyniosła ostatnia kolejka. Ostatecznie to Stal Mielec zmierzy się w sobotę z Nielbą w pierwszym meczu barażowym, a nie Arka Gdynia, która straciła swoją szansę dopiero w serii rzutów karnych.
Aby Stal Mielec uniknęła bezpośredniego spadku i mogła przystąpić do rywalizacji barażowej, potrzebny był zbieg kilku okoliczności. Przede wszystkim sami stalowcy musieli wygrać na wyjeździe z Zagłębiem Lubin i liczyć równocześnie na szczęśliwy dla nich wynik meczu rozgrywanego w Trójmieście, gdzie w derbowej rywalizacji Wybrzeże Gdańsk podejmowało Arkę. Gdynianom natomiast do zapewnienia sobie barażowej szansy wystarczała porażka Stali lub (bez względu na inne wyniki) jakiekolwiek własne zwycięstwo w ostatnim spotkaniu sezonu.
Ostatecznie Stal Mielec wygrała z Zagłębiem 30:26, a Arka (z Robertem Kamyszkiem i Dawidem Przysiekiem w składzie) do końca heroicznie walczyła „o życie”, remisując w regulaminowym czasie z Wybrzeżem 26:26 i przegrywając dopiero w serii rzutów karnych 2:4.
Tym samym to Stal Mielec zmierzy się z naszą Nielbą w rywalizacji o ostatnie miejsce w przyszłorocznej edycji Superligi. Gospodarzami pierwszego meczu będą wągrowczanie, a spotkanie rozegrane zostanie już w najbliższą sobotę, 25 czerwca o godzinie 18.00 w hali miejscowego OSiR. Bilety na to spotkanie można kupić już dzisiaj, w czwartek, w biurze klubu w godzinach 17-19 oraz jutro między 9. a 11. Liczba wejściówek jest ograniczona.
Rewanżowy mecz w Mielcu rozegrany zostanie w środę 29 czerwca.