Na oddziale intensywnej terapii wągrowieckiego szpitala powiatowego wykryto zakażenia koronawirusem.
Zakażone są co najmniej trzy pielęgniarki pracujące na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii szpitala w Wągrowcu. Dwie z nich pracują dodatkowo w innej placówce i to prawdopodobnie tam się zaraziły. Trzecia złapała zakażenie od nich. Cały czas placówka czeka na wyniki czwartej pielęgniarki z oddziału.
Jak poinformował nas dyrektor placówki dr Przemysław Bury, pielęgniarki od kilku dni przebywają na kwarantannie, a oddział pracuje normalnie. Przebywa na nim tylko jeden pacjent ze schorzeniem kardiologicznym i szpital czeka aktualnie na wynik jego testu. Jeśli się okaże pozytywny, pacjent zostanie przewieziony do szpitala w Poznaniu.
Wycofana ze służby została cała jedna zmiana wągrowieckiej Państwowej Straży Pożarnej. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, jeden ze strażaków jest równocześnie ratownikiem medycznym i został skierowany przez sanepid na kwarantannę.
W związku z tym remizę zamknięto i poddano dezynfekcji, a miasto było zabezpieczane w tym czasie przez Ochotniczą Straż Pożarną z Wągrowca i Łekna. Wszyscy strażacy z jednej zmiany zostali wysłani do domów, a ich obowiązki będą teraz pełnić pozostałe zmiany, które będą dyżurowały częściej.
Jak poinformował nas szef wągrowieckiego sanepidu Paweł Gilewski, decyzje w sprawie strażaków i remizy były podejmowane nie przez stację sanitarno-epidemiologiczną, tylko przez kierownictwo samej straży pożarnej.
Piotr Kaczmarek, rzecznik wągrowieckiej straży pożarnej, w związku z sytuacją w wągrowieckiej komendzie przesłał do nas komunikat:
Informujemy, że w Komendzie Powiatowej PSP w Wągrowcu kończy się właśnie dezynfekcja pomieszczeń i sprzętu w związku, ze skierowaniem jednego z funkcjonariuszy na kwarantannę.
Są to działania czysto prewencyjne, a Komenda Powiatowa PSP, jak i OSP z terenu powiatu, realizują swoje działania zgodnie z procedurami.