Został złapany dwukrotnie w ciągu zaledwie kilku dni.
Policjanci z Kcyni kontrolując samochód marki Ford Focus jadący bez świateł, zatrzymali jego kierowcę. 39-latek był kompletnie pijany, a za kierownicę wsiadł łamiąc dożywotni sądowy zakaz. Mieszkaniec Kcyni za te same przestępstwa drogowe został zatrzymany kolejny raz na przestrzeni ostatnich dni.
Patrolując Kcynię mundurowi z miejscowego komisariatu zwrócili uwagę na samochód marki Ford, który po godzinie 22. przemieszczał się ulicami miasta bez świateł. Auto bez oświetlenia z pewnością mogło zagrozić bezpieczeństwu innych użytkowników drogi, dlatego szybko zostało skontrolowane.
Wtedy okazało się, że za kierownicą siedział zamroczony alkoholem 39-latek. Użyty alkomat wykazał w jego organizmie aż 3 promile. Dodatkowo okazało się, że mieszkaniec Kcyni prowadził auto łamiąc dożywotni sądowy zakaz, wydany mu kilka lat temu.
Niebawem kierowca usłyszy zarzuty, a grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawę rozstrzygnie sąd, który oceniając zachowanie kierowcy może wziąć pod uwagę, że 39-latek w ciągu zaledwie kilku dni dwukrotnie popełnił to samo przestępstwo.
Tak sie bowiem złożyło, że dokładnie tydzień temu, 13 maja, przez policjantów został skontrolowany ten sam samochód marki Ford Focus. Jego kierowca, ten sam 39-latek, przemieszczał się wówczas z prędkością ponad 60 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h.
Rozmawiając z kierowcą, mundurowi wyczuli od niego alkohol, więc zbadali alkomatem. Wtedy okazało się, że mieszkaniec Kcyni wsiadł za kierownicę mając w organizmie ponad półtora promila alkoholu.
Również za to przewinienie 39-latek odpowie przed sądem.
Źródło: KPP Nakło
Zdjęcie ilustracyjne