Pracownicy wągrowieckich wodociągów co chwila wzywani są do zapchanej kanalizacji.
– W każdym rejonie miasta do sieci kanalizacyjnej notorycznie wrzucane są rzeczy, które nie powinny tam trafić – mówi nam jeden z pracowników MPWiK w Wągrowcu.
Jak wyjaśniają, w sieci bardzo często znajdują nawilżane chusteczki, patyczki do uszu i tym podobne rzeczy. Okazuje się, że to powoduje tak częste zapychanie się sieci kanalizacyjnej.
– Najlepsze jest to, że ludzie mają do nas pretensje, że non stop zapycha się kanał. A to przecież pompy zapychają się, bo nie są w stanie tego przerobić – tłumaczy nam pracownik wodociągów, który przyznaje, że rozwiązanie jest bardzo proste – wystarczy odpowiednio korzystać z sieci kanalizacyjnej, a zbędne śmieci wyrzucać do kosza.
Zdjęcia, które udostępnił nam pracownik MPWiK są z osiedla Wschód, bo właśnie tam takie problemy występują najczęściej.