Do tego zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w Wągrowcu.
Mieszkańcy starej kamienicy przy ulicy Janowieckiej we wtorkowy wieczór 21 kwietnia około godziny 19.00 zgłosili podejrzenie ulatniającego się z domowego piecyka tlenku węgla (mieli założoną czujkę alarmową). Natychmiast wezwali na miejsce pogotowie gazowe. Pracownicy gazowni po przybyciu na miejsce po użyciu specjalistycznego sprzętu potwierdzili to.
Odcięto gaz w mieszkaniu, zakazano użytkowania piecyka i przewietrzono mieszkania. Niestety, godzinę później mieszkańcy poczuli się gorzej. Narzekali na mdłości, kołatanie serca, duszności i zawroty głowy. Postanowiono wezwać straż pożarną i pogotowie ratunkowe.
Zespół ratownictwa medycznego udzielił pierwszej pomocy osobom, które czuły się najsłabiej, ale nie było konieczności zabierania kogokolwiek do szpitala. Strażacy raz jeszcze sprawdzili swoimi czujnikami stan powietrza w podejrzanym mieszkaniu, ale ich sprzęt już nic nie wykazał. Mieszkańcy mogli wrócić do mieszkania.
FILM: Czytelnik