Prokuratura bada, czy burmistrz przyjmował osobiste korzyści w zamian za ułatwienie Monice R. uzyskania zatrudnienia w miejskiej instytucji.
Prokuratura Rejonowa w Trzciance wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez Burmistrza Miasta Wągrowca i wykorzystania przez niego funkcji do przyjmowania korzyści osobistych.
To „odprysk” innej sprawy, którą wcześniej prowadziła Prokuratura Rejonowa w Wągrowcu. Postanowiono część zgromadzonych w niej materiałów, dotyczących możliwego przekroczenia uprawnień przez burmistrza, wyłączyć do odrębnego postępowania.
Decyzją Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, materiały te zostały 20 lutego przekazane do Prokuratury Rejonowej w Trzciance, która pięć dni później wszczęła w tej sprawie śledztwo.
– Z zebranego materiału wynika, że mogło dojść do przekroczenia uprawnień przez Burmistrza Miasta Wągrowca w okresie od marca 2019 r. do maja 2019 r. i wykorzystania funkcji publicznej poprzez przyjmowanie korzyści osobistych od Moniki R. w zamian za ułatwienie uzyskania zatrudnienia w administracji samorządowej – poinformowała nas Prokurator Rejonowa w Trzciance Magdalena Roman.
Do chwili obecnej jeszcze nie wydano postanowienia o postawieniu zarzutów.
Poniżej treść odpowiedzi, jaką dostaliśmy od burmistrza:
Otrzymana od Pana korespondencja zaskoczyła mnie i zdziwiła. Nic mi nie wiadomo o jakimkolwiek postępowaniu dotyczącym rzekomego przekroczenia przez mnie uprawnień.
Przed ustosunkowaniem się do przedstawionej korespondencji czynię następujące zastrzeżenia.
1. Nie wyrażam zgody na publikowanie informacji oraz danych dotyczących prywatnej sfery mojego życia.
2. Żądam autoryzacji dosłownie cytowanej wypowiedzi w przypadku jej publikowania.
Zakładam, iż Monika R. jest tą samą osobą, która mnie szantażowała.
Uprzedzam, iż moje możliwości ustosunkowania się do pisma, są ograniczone prawnie. Wynika to z tego, że Prokurator nie zezwolił na publiczne rozpowszechnianie informacji z prowadzonego postępowania, w trakcie którego przedstawiono zarzut Monice R. W postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Wągrowcu, gdzie oskarżoną była Monika R., postanowieniem z dn. 26.02.2020 r. rozprawa była prowadzona z wyłączeniem jawności.
W tej sytuacji ewentualne rozpowszechnianie takich wiadomości z postępowania karnego, w jakikolwiek sposób, w tym w mediach stanowi przestępstwo. Dotyczy to także ewentualnych pomocników, współsprawców czy podżegaczy.
Rzeczywisty stan rzeczy jest następujący, z w/w przyczyn skrótowy:
Monika R. szantażowała mnie, stosując groźby bezprawne w celu wymuszenia zapłaty pieniędzy i innych działań. W tej sytuacji złożyłem zawiadomienie w Prokuraturze Rejonowej w Wągrowcu o możliwości popełnienia przestępstwa. Zostało wszczęte dochodzenie, w trakcie którego przedstawiono Monice R. zarzut popełnienia przestępstwa z art. 191 par. 1 kodeksu karnego a Prokurator skierował akt oskarżenia do Sądu.
Sąd Rejonowy w Wągrowcu wyrokiem z dnia 26.02.2020 r. uznał Monikę R. winną popełnienia przestępstwa z art.191 par. kk i warunkowo umorzył postępowanie. Wyznaczył okres próby na 1 rok. Nakazał zapłatę świadczenia pieniężnego w kwocie 2 000,00 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz obciążył skazaną kosztami postępowania w kwocie 130,00 zł. Monika R. nie wniosła apelacji, wyrok jest prawomocny.
Warunkowo umorzone postępowanie Sąd w każdej chwili może podjąć, jeżeli sprawca narusza porządek prawny. Co ważne uzyskałem status pokrzywdzonego w toczącym się postępowaniu karnym, byłem też oskarżycielem posiłkowym.
Jarosław Berendt
Przypomnijmy, że burmistrz Wągrowca ma już postawione zarzuty w innej sprawie, którą prowadzi Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy. Pisaliśmy o tym w artykule BURMISTRZ WĄGROWCA Z PROKURATORSKIMI ZARZUTAMI ZA KORUPCJĘ!