Katarzyna Piechowiak jest instruktorem w wągrowieckiej siłowni „Dopamina”. W weekend właśnie zadebiutowała na zawodach.
Raz do roku organizowanie są w Polsce zawody pod nazwą „Debiuty Kulturystyczne”. W tym roku odbyły się one w minioną sobotę i niedzielę w Kielcach.
W jednej z kategorii (Bikini Fitness, wzrost do 172 cm) wystartowała wągrowczanka Katarzyna Piechowiak, instruktorka w popularnej wągrowieckiej siłowni „Dopamina”. I… od razu wygrała, zajmując pierwsze miejsce, pokonując 9 rywalek.
Kasia z siłownią ma do czynienia od kilku lat, ale sportami sylwetkowymi zajmuje się od niedawna. Najpierw tylko w roli obserwatora na zawodach, a teraz już jako zawodnik. I od razu zaliczyła imponujące zwycięstwo.
Kasia w „Dopaminie” ćwiczy, ale także prowadzi zajęcia z dziewczynami i paniami, które o swoją formę postanowiły zadbać. Jak przyznaje Kacper Napiecek, współwłaściciel „Dopaminy”, jest ona niezwykłym motywatorem dla wszystkich kobiet i wzorem, że kobieta ćwicząca na siłowni może wyglądać pięknie i bardzo kobieco.
A jakimi wyrzeczeniami okupiona jest taka sylwetka?
– To przede wszystkim dieta oraz ćwiczenia. Ale dieta niekoniecznie polegająca na katorżniczych wyrzeczeniach, a raczej na mądrze zbilansowanym jedzeniu – wyjaśnia Kasia, która dodaje, że w nagrodę po zawodach zrobiła sobie wczoraj „tłusty czwartek” i zjadła… pączka.
Kacper zaraz jednak tłumaczy, że Kasia wcale nie je tak mało i na pewno się nie głodzi. Może sobie nawet pozwolić na pizzę czy hamburgera, byle to były zdrowe produkty. A do tego… ćwiczenia. Trening Kasi to ciężki wysiłek od 2,5 do 3 godzin.
A jakie plany? Kasia chce robić kolejne kroki w tym sporcie. Najpierw więc przyjdzie czas na Mistrzostwa Wielkopolski, potem Polski.
