Karol Linetty ZAGRAŁ z Holandią na Narodowym [OCENY]

Pochodzący z Damasławka Karol Linetty zagrał od początku, ale to nie był jego dobry występ, zresztą tak jak całej naszej reprezentacji.    

Wczoraj na stadionie Narodowym, po bardzo słabym meczu polska reprezentacja przegrała w Lidze Narodów z Holandią 0-2. W niedzielę zagramy na wyjeździe z Walią, a już za kilka miesięcy czeka nas walka na Mistrzostwach Świata w Katarze.

Bardzo źle ten mecz ocenili dziennikarze sportowi. Dostało się właściwie wszystkim piłkarzom, a najwyższe oceny odebrał od nich nasz lider środka pola, czyli Piotr Zieliński. Reszta, w tym również Karol Linetty, gracz włoskiego Torino, oceniony został krytycznie. NIektorzy dziennikarze twierdzą, że ten występ mógł Karola oddalić od wyjazdu na Mundial.

TVP SPORT

KAROL LINETTY – 2 ( w skali 1-10)

Po dobrym początku sezonu w barwach Torino, tym razem Linetty dostał szansę także w kadrze. Wpisał się jednak w kiepski występ całej kadry. Do bólu przeciętny, by nie powiedzieć niewidoczny występ pomocnika.

EUROSPORT

KAROL LINETTY – 1 (w skali 1-6)

– Zupełnie niewidoczny. Środek pola został w pełni zdominowany przez Frenkiego De Jonga i Stevena Berghuisa, co dużo mówi o postawie pomocnika Torino. Zmieniony już w przerwie przez Milika. Jeśli był to dla niego test przydatności do wyjściowego składu kadry, to z pewnością go oblał.

WESZLO

KAROL LINETTY – 2 (w skali 1-10)

Czesław Michniewicz wykonał na poprzednim zgrupowaniu ukłon w jego kierunku. Miał problemy w klubie, ale dostał powołanie, by się pokazać, przypomnieć i szybciej znaleźć nowego pracodawcę. Linetty został jednak w Torino, gdzie w tym sezonie wrócił do łask. Jego występ z Holandią nie był więc już szansą dla piłkarza z problemami, a logicznym wyborem w obliczu wielu absencji. 

Czas mija, a pomocnik z Serie A wciąż nie staje się zawodnikiem, któremu można ufać w ciemno. Co więcej – wiara w tego chłopaka powoli wygasa. W czwartek był jednym z najsłabszych na placu. Nie zrobił zbyt wiele, by konkurować z Holendrami o środek pola (a przegraliśmy tę walkę z kretesem). No, może poza wyeliminowaniem z gry Koopmeinersa, który po starciu z piłkarzem Torino musiał opuścić boisko już w szóstej minucie. Linetty ma na koncie prostą stratę przy obiecującej kontrze. Przegranie walki o wolną strefę z Berghuisem, który doszedł do sytuacji strzeleckiej. Zaliczył ledwie 25 kontaktów z piłką. Niby często był blisko, a jednak bardzo daleko. Momentami biegał jak dziecko we mgle. Nie ma przypadku w tym, że zszedł po 45 minutach.

SPORT.PL

KAROL LINETTY – 1 (w skali 1-6)

Bezproduktywny występ. Zamiast dobrych zagrań do tyłu, miał kilka prostych strat, którymi naraził reprezentację Polski na kontrataki. Miał pokazać selekcjonerowi, że ten może na niego liczyć, a znów rozczarował i został zmieniony już w przerwie przez Milika. 

MECZYKI

KAROL LINETTY – 3 (w skali 1-10)

– Po raz kolejny zawiódł. W pierwszej połowie był nieobecny. Nie pomagał ani w obronie, ani w ataku. Szybko dostrzegł to Czesław Michniewicz, który zdjął go z boiska już po 45 minutach.

POLSKIE RADIO 24.PL

KAROL LINETTY – 1,5 (w skali 1-6)

– Ciężko o jego grze powiedzieć coś konkretnego, poza tym, że już w drugiej minucie przypadkowym kopnięciem wyeliminował z gry jednego z rywali. W klubie odzyskał miejsce w pierwszym składzie, w reprezentacji kolejny raz niewidoczny. Jeśli nawet nie oddalił się od wylotu do Kataru, to od podstawowej jedenastki na pewno.

Fot. Instagram Karol Linetty

Related posts

KOBIETY: Będzie u nas BEZPŁATNA mammografia [ZAPOWIEDŹ]

W tajemnicy przed żoną chciał wyjść do sklepu. Nadział się na płot. Potrzebna była pomoc strażaków! [FOTO]

OSTATNIE POŻEGNANIE: Odeszła od nas Marianna Marczyk