Karol Linetty zagrał z Czechami. Był zamieszany w stratę jednej z bramek [OCENY]

Pochodzący z Damasławka Karol Linetty zagrał od początku, ale to nie był jego dobry występ, zresztą tak jak całej naszej reprezentacji.    

Wczoraj piłkarska kadra narodowa rozpoczęła walkę o awans na najbliższe mistrzostwa Europy. To był jednocześnie debiut nowego selekcjonera Fernando Santosa.

Co ważne, do kadry wrócił pochodzący z Damasławka piłkarz włoskiego FC Torino Karol Linetty. Mecz w wykonaniu biało-czerwonych był po prostu fatalny, bo już po trzech minutach przegrywaliśmy 0-2, a w stratę drugiego gola zamieszany był Linetty. Został zmieniony w 76 minucie.

Nic dziwnego, że bardzo źle ten występ ocenili dziennikarze sportowi. Dostało się właściwie wszystkim piłkarzom, w tym również Linettemu. Niektorzy dziennikarze wprost przyznają, że chyba nikt nie dostał tak wielu szans w naszej kadrze i właściwie prawie zawsze zawodził…

TVP SPORT

KAROL LINETTY – 2 (w skali 1-10)

  • Wszyscy czekają na jego bardzo dobry mecz w kadrze. Nie tym razem – znowu. To jego strata napędziła bramkową kontrę Czechów. Poza jednym strzałem pod koniec pierwszej połowy pomocnik Torino nie dał żadnego sygnału do zrywu. Mizerny występ.

EUROSPORT

KAROL LINETTY – 2,5 (w skali 1-6)

  • Przez problemy z kontuzjami kilku środkowych pomocników doświadczony zawodnik Torino po długiej przerwie powrócił do wyjściowego składu reprezentacji. Było to niewdzięczne wyzwanie, biorąc pod uwagę nasze fatalne otwarcie. Linetty na tle kolegów nie wyglądał jednak najgorzej, pokazując przynajmniej spore zaangażowanie i zaimponował nawet celnym strzałem z dystansu. Tego dnia trzeba było się cieszyć z małych rzeczy.

WESZLO

KAROL LINETTY – 2 (w skali 1-10)

  • Chyba nikt w polskiej kadrze nie dostał tylu szans i nie zaliczył tylu nowych otwarć, co Karol Linetty. Dzisiaj – coś takiego! – znów kompletnie rozczarował. Nie jest liderem środka pola i nigdy nie będzie. Bywał zapalnikiem. Jak na początku meczu, gdy po jego stracie padła druga bramka.

Ma na koncie strzał z dystansu z 35 metra, który Pavlenka odbił do boku, co było chyba najtrudniejszą interwencją czeskiego bramkarza w tym spotkaniu. Ma próbę prostopadłej piłki na Lewego. Ale to za mało. Pogódźmy się z tym, że z Linettego nie ulepimy już reprezentanta. To jego 43 mecz w reprezentacji, a wciąż nie wiemy, czy on cokolwiek może tej drużynie dać.

SPORT.WPROST

KAROL LINETTY – 1 (w skali 1-10)

  • Rozegrał w kadrze 43 mecze, z czego jakieś 41 było bezbarwnych lub słabych. Niestety, do tej kategorii zaliczył się również dzisiejszy występ. Grał nerwowo, niedokładnie, nie czytał gry i nie nadążał za nią. Do tego to po jego stracie Czesi zdobyli bramkę na 0:2. W tym meczu nie wyszło mu dosłownie nic, oprócz jednego groźnego uderzenia z dystansu.

MECZYKI

KAROL LINETTY – 2 (w skali 1-10)

  • Kolejna szansa dla Linettego w kadrze i kolejne duże rozczarowanie. Nie można odmówić mu chęci, ale to chyba jedyny większy plus. Poza tym nerwowy, niedokładny. No i ze stratą, od której zaczęła się akcja bramkowa dla Czechów.

POLSKIE RADIO 24.PL

KAROL LINETTY – 2 (w skali 1-6)

  • Nie widziany w kadrze od września pomocnik Torino na początku meczu „zniknął” również na Eden Arenie. Próbował długich podań, ale z reguły nie docierały one do adresata. To on stracił piłkę w środku przy golu Cvancary. Oddał groźny strzał na bramkę Czechów, ale nie zatarł on kiepskiego wrażenia, jakie pozostawił po sobie 28-latek.

Fot. Instagram Karol Linetty

Related posts

KOBIETY: Będzie u nas BEZPŁATNA mammografia [ZAPOWIEDŹ]

W tajemnicy przed żoną chciał wyjść do sklepu. Nadział się na płot. Potrzebna była pomoc strażaków! [FOTO]

OSTATNIE POŻEGNANIE: Odeszła od nas Marianna Marczyk