Pochodzący z Damasławka piłkarz na murawie pojawił się w 80 minucie i pokazał się z całkiem dobrej strony.
To był pierwszy mecz polskiej reprezentacji przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy. Polacy we Wrocławiu zagrali wczoraj z Rosjanami. Spotkanie zakończyło się remisem 1-1, a jedynego gola dla naszej reprezentacji strzelił Jakub Świerczok.
Na murawie pojawił się także pochodzący z powiatu wągrowieckiego Karol Linetty, który znalazł się szerokiej kadrze na mistrzostwa.
Karol wbiegł na boisko w samej końcówce, w 80 minucie. Większość komentatorów nie zdecydowała się na ocenę jego gry, gdyż ich zdaniem grał zbyt krótko. Takiej oceny dokonali jednak dziennikarze TVP Sport, dając Karolowi notę 6, w 10-stopniowek skali, uznając że swoim występem pokazał, że wciąż może być ważnym graczem naszej reprezentacji.
TVP SPORT
Wszedł na boisko w 80. minucie. Trudno było przyczepić się do któregoś z jego wyborów. Zagrywał dokładnie, uspokajając grę w drugiej linii. Pokazał, że pomimo słabego sezonu w klubie wciąż może być ważnym graczem tej reprezentacji.
Fot. ilustracyjne „OnW”