Wągrowiecka policja informuje o kierowcach pod wpływem i łamiących inne przepisy ruchu drogowego.
Sobota, 23 lipca. W Miłosławicach (gmina Mieścisko), kierujący peugeotem 60-letni mieszkaniec Turku stracił prawo jazdy za nadmierną prędkość w obszarze zabudowanym. 107 km/h wiązało się jednocześnie z 10 punktami karnymi i mandatem karnym 1500 zł.
Niedziela, 24 lipca. 58-letni mieszkaniec gminy Gołańcz został zatrzymany tuż przed godziną 19.00 przez policjantów w Gołańczy. Mężczyzna poruszał się corsą, mając w organizmie niemal 2 promile alkoholu. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna 5000 złotych
W sobotnie popołudnie policja w Wągrowcu otrzymała informację od mieszkańców, że ścieżką rowerową od strony Os. Wschód w kierunku centrum jedzie rowerzysta, który już dwukrotnie wpadł do rowu. 40-letni wągrowczanin jechał rowerem, mając w organizmie około 3 promila alkoholu. Sąd może teraz nałożyć na rowerzystę grzywnę – nawet 5 tys. złotych i zakazać prowadzenia rowerów.
Również w niedzielę, około godziny 22.40 policjanci zatrzymali do kontroli kierującego ciągnikiem rolniczym marki Farmtrac z przyczepą marki Autosan. Kierujący takim zestawem 37-letni mieszkaniec gminy Wągrowiec nie posiadał do tego uprawnień. W takim przypadku sąd rozstrzyga co do sprawy grzywny nakładanej na kierowcę poruszającego się bez uprawnień – minimalna wysokość grzywny za to wykroczenie wynosi 1500 złotych, jednak może ona wynieść nawet 30 tys. złotych
W sobotni wieczór kierujący samochodem toyota 34 -letni wągrowczanin, na przejeździe kolejowym na ulicy Bobrownickiej nie upewnił się czy może bezpiecznie przejechać przez przejazd kolejowy i kontynuował jazdę. W końcu kolidował z opuszczającą się zaporą. Naruszenie przez kierującego zakazu wjazdu na przejazd kolejowy, kiedy nie ma możliwości jego opuszczenia, zagrożone jest karą grzywny w wysokości 2 tysięcy złotych.
Źródło: KPP Wągrowiec