Wolność i demokracja nie jest nam dana raz na zawsze.
Wczoraj zakończył się maraton wyborczy w Polsce. I wyraźnie widać już u nas wszystkich zmęczenie. Frekwencja w kraju na poziomie 40 procent. Wybory wygrała KO, ale nie, jak to oczekiwano, z dużą przewagą nad PiS, a tylko symboliczną. Największym przegranym w Polsce jest Trzecia Droga, bo zdaje się, że ładny uśmiech i lans marszałka Hołowni przestał już działać.
Ale nie to jest niepokojące, a wyniki partii skrajnie prawicowych w Europie. Marine Le Pen we Francji, skrajna prawica w Niemczech, Meloni we Włoszech, a u nas bardzo dobry wynik Konfederacji.
Dla młodzieży brak granic, swoboda w zatrudnieniu i zamieszkaniu w dowolnym miejscu w Europie to coś oczywistego. Ale moje pokolenie dobrze pamięta jak było kiedyś…
Dlatego musimy młodzież uświadamiać i z uporem maniaka przypominać, że o wolność i demokrację należy walczyć bez przerwy, szanować ją i dbać nieustannie.
Wspólna Europa to najlepsze co mogło spotkać Polskę. To rozwój ekonomiczny, bezpieczeństwo i stabilizacja. Anglia i bezmyślny Brexit to przykład, jak partykularne interesy partii politycznych doprowadziły do tego idiotycznego kroku, którego Anglicy dziś żałują.
Straty z wystąpienia z UE nie tylko gospodarczo przeważają nad korzyściami. Wspólnota europejska to większa siła także w obliczu niebezpiecznego watażki Putina, którego chore imperialne ambicje na pewno nie skończą się na Ukrainie. Dlatego od naszych nowych europosłów, ze wszystkich ugrupowań politycznych, oczekuję, że będą o tym pamiętać.
Krzysztof Garnetz,
Wągrowczanin z optymizmem patrzący w przyszłość