GARNETZ NA PONIEDZIAŁEK, czyli… taki będzie nasz powiat, jakie jego młodzieży chowanie

Trzeba przywrócić prestiż naszym szkołom i mieć pomysł na to, jakie one mają być, aby ich absolwenci bez trudu odnajdywali się na tak szybko zmieniającym się rynku pracy.

Kiedyś w Wągrowcu było jedno Liceum Ogólnokształcące przy ulicy Klasztornej, licea profilowane przy ulicy Kościuszki i Zespół Szkól Zawodowych oraz technikum przy ulicy Kcyńskiej. Nie twierdzę, że tak powinno być także dzisiaj, ale kiedyś Liceum przy Klasztornej miało renomę i prestiż. Jego absolwenci dostawali się na medycynę, prawo, czy studia inżynierskie. Chodzenie do tego „Ogólniaka” kiedyś było wyróżnieniem. Dzisiaj, aby dostać się na prestiżową uczelnię państwową, nasza młodzież wybiera szkoły średnie w Poznaniu. Należy ponownie przywrócić poziom i prestiż I LO! I to jest zadanie dla nowych radnych powiatowych oraz starosty.

Zespół Szkół nr 2 przy ulicy Kościuszki znany był kiedyś w całej okolicy z Liceum Medycznego. Kształcił np. pielęgniarki, czyli kadrę dziś tak potrzebną do funkcjonowania szpitali. Ta szkoła to było zaplecze kadr dla szpitala naszego i okolicznych. Obecnie mamy tam drugie Liceum Ogólnokształcące. Czy właśnie tego potrzebujemy?

W rankingu „Perspektyw” w 2023 roku w województwie wielkopolskim szkoła przy ulicy Kościuszki nie została nawet ujęta w tym rankingu. Rok wcześniej znalazła się na 107 miejscu, czwartym od końca. Należy dostosowywać profile kształcenia do potrzeb rynku pracy, a nie statystyk. Mamy w tej szkole różne kierunki technikum, np. technik hotelarstwa. Może warto się zastanowić, czy nie lepiej kształcić ratowników medycznych, których brakuje w Polsce, a podarować sobie to hotelarstwo. Niestety, tak można wymieniać kolejne profile niedostosowane do dzisiejszych potrzeb.

Kolejna nasza szkoła to ZS nr 1 przy ulicy Kcyńskiej. Chluba naszego powiatu, jedna z największych szkół w Wielkopolsce. Tylko czy wielkość idzie w parze z poziomem? Mamy tam licea profilowane, np. kształtowanie środowiska, zarządzanie informacją, kreowanie ubiorów… Czy to są  profile najbardziej potrzebne? Na stronie internetowej szkoły jest napisane, że: „profile kształcenia odpowiadają potrzebom lokalnego rynku pracy i są stale dostosowywane do wymogów oraz oczekiwań pracodawców regionu wągrowieckiego”. Serio, technik architektury krajobrazu czy technik fotografii i multimediów jest odpowiedzią na potrzeby lokalnego rynku pracy? Przecież musiała powstać Rzemieślnicza Szkoła Branżowa I stopnia, założona przez Cech Rzemiosł Różnych z Wągrowca, aby kształcić w kierunkach potrzebnych w naszym powiecie! A co do tej wielkości ZS nr 1, to dziwnym trafem z łatwością pracę znajdują tam powiatowi radni z różnych opcji partyjnych. Czyżby to była recepta na tę jednomyślność podczas głosowań na posiedzeniach rady powiatu wągrowieckiego?

Za tydzień przedstawię państwu kolejny punkt naszego programu, czyli optymalizację nakładów na modernizację dróg powiatowych w porozumieniu z gminami naszego powiatu.

A na koniec pozwolę sobie na odrobinę prywaty. Od jakiegoś czasu piszę krytycznie, ale też przedstawiam pomysły na zmiany w zarządzaniu powiatem wągrowieckim. Spotyka się to z reakcją starosty. Niestety, nie jest to chęć wysłuchania moich uwag, próba dialogu i nawiązania współpracy, ale… skargi!

Panie starosto, życzę panu tyle samo zapału do pracy, ile przejawia pan w próbach zdyskredytowania mojej skromnej osoby.

Krzysztof Garnetz,

Wągrowczanin z optymizmem patrzący w przyszłość

* Tytuł jest parafrazą słów wypowiedzianych ponad czterysta lat temu przez kanclerza Jana Zamoyskiego, wielkiego hetmana koronnego Rzeczypospolitej Obojga Narodów

Related posts

ALE IMPREZA: Fiksmatynta zez naszygo fyrtla, czyli gala rzeczy ciekawych

PCK zaprasza na uroczyste obchody swojego święta

Podziękowania dla wągrowieckich pracowników socjalnych [FOTO]