Do tego wypadku doszło w poniedziałek 2 marca w Wągrowcu. Teraz wiadomo co było jego przyczyną.
Po godzinie 13.00 na ulicy Janowieckiej, w okolicy ronda koło marketu „Biedronka” zderzyły się trzy samochody. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja, straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego.
W tym zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. W momencie przyjazdu służb była przytomna. Droga przez jakiś czas była zablokowana, a przejazd tamtędy utrudniony.
Policja ustaliła wstępnie, że kierujący fiatem nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył w opla, który później uderzył w jadące przed nim BMW.
Dzisiaj już wiemy więcej. Sprawca, kierowca fiata był… pod wpływem alkoholu! Potwierdza to Dominik Zieliński, rzecznik wągrowieckiej policji.
– Kierujący fiatem 26-letni mieszkaniec powiatu wągrowieckiego, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i doprowadził do zderzenia z oplem, który następnie uderzył w BMW – wyjaśnia Dominik Zieliński z wągrowieckiej policji.
Kierujący fiatem sprawca został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej, ale jego obrażenia nie były poważne. Okazało się jednak, że był… nietrzeźwy.
– Badanie wykazało w organizmie kierującego prawie promil alkoholu. Mężczyzna tym samym odpowie za spowodowanie kolizji i prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym – dodaje Zieliński.