Kilka dni mrozów to za mało, aby wchodzić na pokrywę lodową – zwraca uwagę wągrowiecka policja.
Czworo dzieci biegających po tafli Jeziora Łęgowskiego pod Wągrowcem zostało wczoraj zauważonych przez dorosłych. Policja ostrzega przed takim zachowaniem.
Wczoraj około godziny 15.30 policjanci zostali powiadomieni przez jednego z mieszkańców Łęgowa o dzieciach w wieku około 10-12 lat, które biegają po lodzie znajdującym się na tafli tamtejszego jeziora.
Zgłaszający w rozmowie wskazał, że miejscami jezioro nie jest jeszcze skute lodem, a tafla jest za cienka, aby mógł po niej chodzić ktokolwiek. Mieszkaniec Łęgowa zdecydował się zadzwonić na numer alarmowy, bo dzieci nie słuchały jego wołania z brzegu, aby zeszły z lodu.
Po chwili jednak dzieci się zreflektowały, zeszły z lodu i uciekły. Interwencja patrolu policji została odwołana.
– Zwracamy się do rodziców – uświadamiajcie swoim dzieciom, jakie niebezpieczeństwo wiąże się z wchodzeniem na lód. Takie zachowanie nie jest żadnym aktem odwagi, tylko kompletnego braku wyobraźni, że taka zabawa może zakończyć się utonięciem – przypominają wągrowieccy policjanci.
Źródło: KPP Wągrowiec