Mamy nowy „specjalistów” od kreatywnego parkowania.
Jeden z kierowców tak stanął, że nawet przewrócił słupek, zakazujący parkowania w tym miejscu. Tradycyjnie mało miejsca jest koło bazarku i Intermarche, więc można stanąć na chodniku, na samym skrzyżowaniu.
„Popisał” się także kierowca, która prawie wjechał do sklepu „Lewiatan”.
Iny stanął jak trzeba, na parkingu, tyle że zajął… dwa miejsca. Ech…
Czekamy na Wasze kolejne zgłoszenia. Zawstydźmy ich!
FOT. Czytelnicy