We wtorek, 4 lipca wieczorem, policję powiadomiono o potrąceniu rowerzysty w Turostówku (gmina Kiszkowo).
Kierujący samochodem osobowym sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy pokrzywdzonemu.
– Pierwszej pomocy poszkodowanemu udzieliły osoby postronne, które były świadkami zdarzenia. Następnie na miejsce został wezwany zespół pogotowia ratunkowego, który zabrał 39-letniego mieszkańca Swarzędza do szpitala. Pokrzywdzony na szczęście nie doznał poważnych obrażeń i po udzieleniu mu pomocy lekarskiej z obrażeniami w postaci otarć naskórka opuścił placówkę medyczną – wyjaśniają policjanci.
Spore problemy może mieć za to sprawca tego zajścia.
– Na miejsce zostali skierowani policjanci z Kłecka i wydziału ruchu drogowego z Gniezna, którzy wykonując czynności do wypadku drogowego zidentyfikowali kierowcę. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec gminy Kiszkowo. Funkcjonariusze zatrzymali go i osadzili w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. W chwili zdarzenia znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu, ponadto pobrano mu krew do badań – tłumaczy policja.
Z przeprowadzonych czynności i zeznań świadków wynikało, że kierowca udał się swoim samochodem w pościg za rowerzystą, podczas którego świadomie uderzył swoim pojazdem marki ford focus w jadącego na rowerze pokrzywdzonego, zmiatając go z drogi.
Z uwagi na to, że zebrany materiał nie wskazywał na wypadek, a na celowe działanie akta sprawy funkcjonariusze przekazali prokuratorowi, który w dniu 6 lipca przedstawił 44-letniemu zatrzymanemu zarzut usiłowania zabójstwa poprzez umyślne potrącenie samochodem pokrzywdzonego. Prokurator wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na 3 miesiące, do którego Sąd Rejonowy w Gnieźnie się przychylił.
Za usiłowanie zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Gniezno