9 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata. Taki wyrok wydał Sąd Rejonowy w Wągrowcu. Burmistrz Margonina Janusz Piechocki już zapowiedział apelację.
Burmistrzowi pobliskiego Margonina zarzucono udzielenie korzyści majątkowej osobie uprawnionej do głosowania, aby skłonić ją do głosowania w określony sposób.
Chodzi o sytuację z roku 2018. Wtedy to burmistrz Margonina miał wręczyć jednemu z mieszkańcowi miasta 10 złotych za odpowiednie oddanie głosu podczas ówczesnych wyborów samorządowych.
Jak informuje portal samorządowy, mieszkaniec miasta był jednym z najważniejszych świadków w sprawie, ale zmarł w trakcie procesu. Jego zeznania miały jednak potwierdzić inne osoby.
Burmistrz Piechocki nie przyznaje się do winy i twierdzi, że to intryga polityczna jego przeciwników i już zapowiedział odwołanie się od tego wyroku.
Dodajmy, że to nie pierwsze kłopoty tego burmistrza z prawem.
W ubiegłym roku Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał prawomocny wyrok skazujący Janusza Piechockiego na karę grzywny za zniesławienie.
Chodziło o sesję rady miasta w Margoninie z marca 2019 r. Wtedy to burmistrz Janusz Piechocki powiedział, że radna Maria Miler „próbowała zablokować budowę ronda w mieście”. Radna zdecydowała się na wniesienie prywatnego aktu oskarżenia przeciwko burmistrzowi.
Sąd przyznaj jej rację i skazał Janusza Piechockiego na 2,4 tys. zł grzywny.
Źródło: portal samorządowy
Fot. margonin.pl