7 WYCHOWANKÓW UCIEKŁO Z OŚRODKA. NAJMŁODSZY MIAŁ 12 LAT. Szukało ich aż 30 policjantów!

Wczoraj, czyli w poniedziałek z młodzieżowego ośrodka socjoterapii w Gołańczy uciekło siedmiu wychowanków. Szukano ich cały dzień. Starosta żąda wyjaśnień do dyrektora.

Najpierw z ośrodka przed południem uciekło 4 wychowanków, dwie godziny później trzech kolejnych. Początkowo szukali ich sami wychowawcy. Bezskutecznie. Wówczas zaangażowano policję. Z racji tego, że wśród uciekinierów był 12-latek, to policja do sprawy podeszła poważnie i wszczęła poszukiwania I stopnia (dotyczą poszukiwań małoletnich poniżej 13 roku życia oraz poszukiwań osób w zagrożeniu życia).

W akcję zaangażowano około 30 policjantów różnych służb, między innymi dzielnicowych, ruch drogowy, wydział kryminalny. Funkcjonariusze byli bardziej skuteczni niż wychowawcy, bo pierwszą trójkę złapano dość szybko. Pozostali zdołali się oddalić znacznie dalej.

Tę trójkę ujęto dopiero około godziny 18.00 w Murowanej Goślinie. Teraz wszyscy są z powrotem w ośrodku. Policja przyznaje, że ucieczki z tego ośrodka, podobnie jak z tego w Antoniewie zdarzają się dość często. Rzadko jednak aż na taką skalę.

Jak więc doszło do tak dużej ucieczki, skoro ośrodek jest zamykany i monitorowany? Próbowaliśmy na ten temat porozmawiać z dyrektor MOS w Gołańczy Justyną Bartol-Baszczyńską. Niestety, dziś była nieuchwytna. Rozmawialiśmy za to ze starostą wągrowieckim Tomaszem Krancem, który m.in. nad tym ośrodkiem sprawuje nadzór.

– Jestem zaniepokojony tym, co się stało i oczekuję od pani dyrektor wyjaśnień. Myślę, że ściślejsza musi być współpraca ośrodka z policją, bo początkowo wychowanków pracownicy MOS-u szukali na własną rękę, a policję powiadomiono dopiero późnej. Sytuacja była groźna, bo mieliśmy do czynienia z bardzo młodymi wychowankami, wręcz 12-latkiem, czyli właściwie dziećmi. A ich bezpieczeństwo musi być dla nas najważniejsze – wyjaśnia starosta Kranc.  

Related posts

KOBIETY: Będzie u nas BEZPŁATNA mammografia [ZAPOWIEDŹ]

W tajemnicy przed żoną chciał wyjść do sklepu. Nadział się na płot. Potrzebna była pomoc strażaków! [FOTO]

OSTATNIE POŻEGNANIE: Odeszła od nas Marianna Marczyk