Do tej tragedii doszło wczoraj w nocy w Krzyżankach (gmina Gołańcz).
Wczoraj rano, czyli w niedzielę 9 grudnia, policjanci otrzymali informację od operatora telefonu alarmowego o zgonie 39-letniego mężczyzny w miejscowości Krzyżanki w gminie Gołańcz.
– Służby zawiadomiła osoba najbliższa. Z informacji przekazanej w zgłoszeniu wynikało, że wieczorem dnia poprzedzającego mężczyzna wrócił na teren posesji. Policjanci ustalili, że nie poszedł on do domu, ale zdecydował się pozostać w pojeździe. Nad ranem mężczyzna nie wykazywał czynności życiowych – wyjaśnia wągrowiecka policja.
Nieoficjalnie wiadomo, że wcześniej ten mężczyzna był wraz ze swoją małżonką na imprezie, gdzie spożywał alkohol, a jego zwłoki rano odkryła właśnie jego żona. Dlaczego noc postanowił spędzić w nieogrzewanym garażu?
To ma wyjaśnić śledztwo.
– Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe, a ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań, celem stwierdzenia przyczyny zgonu – tłumaczą funkcjonariusze.
Źródło: KPP Wągrowiec
Fot. ilustracyjne „OnW”